Tori Amos z albumem „Ocean to Ocean” i trasą koncertową
Data: 22.09.2021
Głos, który niczym syreni śpiew, roznosi się na falach od Kornwalii po Florydę. Usłysz go na nowym albumie. Premiera albumu już 29 października 2021 r., nakładem Decca Records.
Tori Amos nigdy nie potrafiłaby pozostać w zamknięciu. Artystka występowała na żywo od trzynastego roku życia. Swoje życie dzieli między Kornwalię a Florydę oraz nieustanne trasy koncertowe. Jej piosenki są często wynikiem inspiracji podróżami. Ostatnia płyta studyjna z 2017 roku Native Invader, powstała z połączenia czterech całkowicie odmiennych tematów. Inspiracje pochodziły z podróży do Tennessee, historii opowiadanych przez jej przodków, rozpoczęcia prezydentury Donalda Trumpa, a także przegranej walki z chorobą matki. Wszystkie te wątki zostały w sposób mistrzowski, z niebywałą starannością połączone w spójną całość. Jednakże podczas pandemii bez koncertów, podróży i inspiracji, artystka przeszła trudne chwile. Zaszyła się w Kornwalii, gdzie przeżyła kryzys duchowy związany z zimowym lockdownem w Wielkiej Brytanii, który zdawał się trwać wiecznie…
Kryzys zaowocował powstaniem albumu „Ocean to Ocean”, najbardziej osobistą kreacją Tori Amos od lat. Na tym wypełnionym ciepłem albumie, artystka powraca do emocji zakorzenionych w pierwszych napisanych przez nią utworach. Przy tworzeniu albumu, Tori dotarła w głąb siebie i oddała się swego rodzaju introspekcji, podobnie jak przy powstaniu swojego debiutanckiego albumu Little Earthquakes.
– „Ten album jest o problemach i stratach oraz radzeniu sobie z nimi. Na szczęście, kiedy żyjesz wystarczająco długo, wiesz kiedy nie jesteś matką jaką chciałabyś być, żoną, jaką chciałabyś być czy artystką, jaką chciałabyś być. Zdałam sobie sprawę, że muszę pisać z perspektywy miejsca, w którym się znajduję. Byłam w swoim prywatnym piekle, więc powiedziałam sobie: to stamtąd piszesz – robiłaś to wcześniej…” – mówi Tori.
Album „Ocean to Ocean” napisany wiosną i latem tego roku, to uniwersalna historia o spadaniu na dno po to, by móc ponownie wypłynąć na powierzchnię.
W Kornwalii otaczali ją ci, których kochała – mąż Mark i dorosła córka Tash wraz ze swoim chłopakiem. Jak na płytę napisaną w ograniczonych warunkach, dwie rzeczy są niezwykłe – bogata stylistyka, od tanga po kinowe romanse oraz głębia utworów, które przepełnione są miłością do najbliższych. W pewnym sensie jest to najbardziej kornwalijski album Tori, a jego okładka mówi sama za siebie – z Tori Amos na klifach na południowo-zachodnim wybrzeżu hrabstwa.
– „Jeśli lekarstwem na twoje problemy były podróże, to w tej chwili jest to niemożliwe. Moją metodą na trudności od zawsze były podróże. Zamiast tego musiałam nauczyć się znów „podróżować” tak, jak wtedy, gdy miałam pięć lat – w mojej głowie.” – opowiada Tori.
Tytułowy utwór „Ocean to Ocean” mówi o poczuciu zagubienia, zarówno geograficznego, jak i emocjonalnego. Jest to utwór mówiący o potrzebie bliskości i miłości, a także o wzajemnym wsparciu w destrukcyjnych czasach. Wypełniony melancholijnym pragnieniem, znanym z najwcześniejszej twórczości Tori Amos.
Ocean to Ocean będzie również dostępny jako podwójny winy 2LP od 28 stycznia 2022 roku.
Tori będzie koncertować w Wielkiej Brytanii w 2022 roku. Trasa rozpocznie się 11 marca – dwa wieczory w prestiżowym London Palladium, następnie 14 marca w Glasgow’s O2 Academy i 15 w Manchesterze w O2 Apollo. Artystka odwiedzi Polskę 17 lutego, by zagrać koncert w katowickim Spodku!