Historia IGO grającego w klipie ukazuje człowieka, który mierzy się z własnymi wspomnieniami. Nie wszystko w życiu układa się tak, jak byśmy chcieli. Na naszej drodze do szczęścia stają czasem zupełnie przyziemne sprawy, zwykłe różnice zdań urastają do rangi niedających się pokonać przeszkód. Najłatwiej byłoby pozbyć się tych uczuć, wymazać z pamięci to, co złe, zacząć od zera z czystą kartą, zamiast podjąć walkę – także o siebie. Ale czy to rzeczywiście jest dobre wyjście?