Nie zawsze warto szarpać się z przeznaczeniem i na siłę ze wszystkim walczyć. Czasem wystarczy umiejętnie wykorzystać to, co życie podsuwa nam pod nos, bez robienia wszystkiego pod prąd.
Wtapianie się w otoczenie jak kameleon, potrafi doprowadzić do zatracenia siebie i kryzysu własnego ego. Choć z relacji z ludźmi i sytuacji można czerpać radość i ze wszystkiego można się czegoś nauczyć, to istnieje cienka linia pomiędzy tym a poświęceniem siebie. Warto też w tym kontekście przestać słuchać innych, a zacząć słuchać siebie.