Olly tak opowiada o utworze: „Starstruck” powstało pewnej nocy w studiu na wsi, niedaleko Londynu. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz widziałem tyle gwiazd. Gdy mieszkasz w dużym mieście, odzwyczajasz się od tego widoku. Odkąd wszyscy musieliśmy przystanąć, ja zapragnąłem wychodzić i tańczyć. Całą skumulowaną energię przelałem więc w muzykę. „Starstruck” opowiada o przypływie euforii, gdy jesteś z kimś, kto cię pociąga. Gdy trzymasz się dobrego przeczucia i nie odpuszczasz. Jak większość z nas, ostatni rok spędziłem w domu. Chciałem stworzyć coś zabawnego i pozytywnego dla ludzi i dla siebie, by mieć się przy czym bawić. Bez względu na to, co robimy czy w jakim miejscu życia się znajdujemy, myślę że wszyscy zasługujemy na trzy minuty międzygalaktycznej ekstazy.”