W epickiej kontynuacji swojego niezwykle udanego międzynarodowego „Where Are You Now”, Lost Frequencies powraca ze swoim kolejnym przebojem „Questions” ze światowej klasy wokalistą Jamesem Arthurem.
Na pięknej plaży i przy oszałamiającym zachodzie słońca, teledysk do saingla zabierają widza w podróż pełną kinowej rozkoszy.
Utwór szybko został nazwany „trending song” w programie UK Chart w Hits Radio, otrzymał wsparcie ze strony rówieśników z branży, takich jak Sam Feldt i Tiesto, a fani w mediach społecznościowych nazywali utwór „dźwiękiem lata” i „przebojem sezonu”. Z ponad 4,6 milionami streamów w ciągu zaledwie 10 dni, premierze oficjalnego teledysku do „Questions” towarzyszyło ekskluzywne afterparty z Q&A dostępnym dla członków premium, podczas którego mogli zadać Lost Frequencies najbardziej nurtujące pytania w związku z wydawnictwem.
Lost Frequencies komentuje: „Po ogromnej współpracy z Calumem Scottem w «Where Are You Now» czułem, że to odpowiednie miejsce na mój następny ruch! Przez ostatnich kilka miesięcy pracowałem nad mnóstwem muzyki, ale kiedy pojawiło się «Questions» i zacząłem pracę z Jamesem Arthurem nad wokalem, wiedziałem, że to następny singiel. Jeśli chodzi o produkcję, spodobał mi się pomysł, aby podążać za nurtem mojego poprzedniego singla, ale z dużą progresją akordów przed refrenem, aby zapewnić dobre wrażenia w utworze, zanim wpada w bardziej melancholijny nastrój. Nie mogę się doczekać, aż zagram to na koncertach i zobaczę reakcję publiczności. Mam nadzieję, że wszyscy pokochacie wizualizacje, które wymyśliliśmy do «Questions»!”.
Reżyser Brett de Vos, ponownie łącząc się z Lost Frequencies ze swoją instynktowną wizją, skomentował: „Teledysk opowiada o kimś, kto zastanawia się nad swoim przeszłym związkiem, ale zamiast tylko pamiętać dobre rzeczy, patrzy również na inne możliwe perspektywy tego, co się wydarzyło i gdzie poszło nie tak. Ten utwór daje niesamowitą okazję do zabawy pamięcią i perspektywą, a wideo staje się piękną, instynktowną podróżą przez momenty, które czasami wydają się surowe i prawdziwe, a innym razem dość surrealistyczne. Chociaż bawimy się elementami i motywami nostalgii, straty i zerwania, klip jest nadrzędnie pozytywny i optymistyczny – sentyment, który obecnie rezonuje z tak wieloma: zwłaszcza z tymi, którzy żyją i chcą żyć swoim «najlepszym życiem». To potężna refleksja i jestem podekscytowany, że mogę podzielić się nią z tak wieloma osobami w tak przystępny, piękny i szalony sposób”.